To był wielki mecz i ogromne emocje. Działdowski Dekorglass musiał wygrać spotkanie z Polonią Bytom za trzy punkty chcąc walczyć w play offach. Początkowo wszystko układało się po myśli działdowian. Jiri Vrablik rozpoczął mecz pojedynkiem z Jakubem Kosowskim. Był to pojedynek stojący na wysokim poziomie. Przy stanie 2:2 w setach zawodnicy stoczyli piąty decydujący set. Przy stanie 6:4 dla Vrablika odniósł on kontuzję nogi i dopiero po pięciu minutach powrócił do stoły z obolałą i opuchniętą nogą. Dokończył pojedynek i go wygrał. W drugim starciu bardzo dobrze zagrał Wenliang Xu, który dość szybko rozprawił się z Tomasem Konecnym 3:0. Zanosiło się na wygraną Dekorglassu. Niestety w trzecim pojedynku nie sprostał zadaniu Szymon Malicki i po wygranym wysoko pierwszym secie z Radkiem Mrkvicką, trzy kolejne przegrał. W kolejnym pojedynku Vrablik był już tylko cieniem siebie i praktycznie na jednej nodze stoczył kolejny pojedynek z Tomasem Konecnym. Wiadomo było, że nie ma szans na nawiązanie równorzędnej walki i rzeczywiście przegrał ten pojedynek 0:3. W ostatniej grze tego spotkania Wenliang Xu uległ Jakubowi Kosowskiemu 0:3 i całe spotkanie Dekorglass przegrał 2:3. Szkoda, że tak potoczyły się losy tego meczu, bo zwycięstwo było naprawdę w zasięgu naszej drużyny.
Dekorglass – Polonia Bytom 2:3Ă‚Â
Jiri Vrablik – Jakub Kosowski 3:2 (8:11, 11:7, 14:16, 12:10, 12:10)
Wenliang Xu – Tomas Konecny 3:0 (11:8, 11:9, 11:9)
Szymon Malicki – Radek Mrkvicka 1:3 (11:5, 6:11, 12:14, 7:11)
Jiri Vrablik – Tomas Konecny 0:3 (8:11, 7:11, 6:11)
Wenliang Xu – Jakub Kosowski 0:3 (8:11, 3:11, 5:11)
  Zdjęcia z meczu można zobaczyć tutaj a retransmisję z meczu na naszej stronie internetowej w zakładce Transmisje Live!.