To był mecz godnych siebie rywali. Takiego widowiska, stojącego na bardzo wysokim poziomie dawno nie oglądali kibice w Działdowie. Były dobre mecze, ale przegrane w najmniejszych z możliwych rozmiarów. Tak było z Olimpią-Unią Grudziądz oraz z Kolpingiem Jarosław i Bogorią Grodzisk Mazowiecki. Tym razem zwycięstwo było po naszej stronie i to wywalczone w wielkim stylu z kompletem punktów. Nasza cała trójka zawodników pokazała tenis na najwyższym poziomie. Ten, który dla drużyny z Rzeszowa zawsze przysparzał punktów (Tomasz Lewandowski), tym razem nie zdołał zdobyć choćby jednego. I to nie dlatego, że grał słabo, tylko dlatego, że to nasi zawodnicy wspięli się na wyżyny tenisowego rzemiosła. To co pokazali nasi zawodnicy zasługuje na słowa największego uznania. Po pierwszym przegranym pojedynku naszego asa atutowego Jiriego Vrablika nikt chyba się nie spodziewał, że zwycięstwo będzie po naszej stronie. Jednak następne walki naszych zawodników były zwycięskie, co dało naszemu zespołowi komplet punktów. Rewanż za porażkę 2:3 w Rzeszowie został wykonany z nawiązką.
Dekorglass – AZS Politechnika Rzeszów 3:1
Jiri Vrablik – Filip Szymański                   1:3 (4:13, 3:11, 11:9, 8:11)
Wenliang Xu – Tomasz Lewandowski     3:2 (8:11, 11:7, 11:6, 8:11, 11:6)
Szymon Malicki – Paweł Chmiel             3:0 (11:9, 11:6, 11:8)
Jiri Vrablik – Tomasz Lewandowski        3:1 (7:11, 11:6, 11:4, 11:5)
Zdjęcia z meczu można zobaczyć tutaj.